Gdzie koncert?

Piszcie w jakim miejscu chcielibyście posłuchać GIP i oczywiście jakie ku temu są możliwości ogranizacyjne.

No własnie teraz Bino intensywnie szukaj miejsca... wierzę w ciebie...

Baran jush wrócił z Hitlerowa, to mozecie z nim zagadać - i znowu imprezka w Halnym Very Happy

26.11.05 - mają być w Sosnówce jakieś Andrzejki, więc może akurat wam sie uda na nich zażępolić Very Happy

Mimo propozycji grania andrzejkowego koncertu w Halnym, nie będze go na 99% z powodów technicznych.

To może ja zadam tu pytanie, które ułatwi troszku pracy pany Menago zespołu GiP....
Znacie w Jeleniej jakieś zajebiste bar'y gdzie jest możliwość zagrania koncertu ??
czyt. czy jest to miejsce przystosowane do koncertów....

koncerty mozecie zagrać praktycznie w każdym pub'ie, bo w takowych też byłam na koncertach "indywidualnych" - komitet, belfast, angelus... musicie poprostu iść i się popytać, bo sama propozycja nie przyjdzie Razz

nie oszukujmy sie - sponsorzy koncertowi to na takie stronki raczej nie zaglądają Razz

No wiadomo... no ale trudno tez i bardzo sie starajac zalatwic koncert tak "bez okazji"... no ale GiP'owski pan Menago zna sie na rzeczy Very Happy

Chętnie bym się wybrał na wasz koncercik. Jeszcze chętniej gdyby był on we wrocku. Nie mam jednak pomysłu gdzie mógłby się on odbyć i jak to załatwić, choc są knajpki przystosowane specjalnie na coś takiego. Tylko znowu dochodzi wożenie sprzętu, podróz itd, napiszcie jak to wyglkąda z waszej strony czego potrzebujecie, czego oczekujecie?

Jeżeli chodzi o miejscowy koncert to nie ma z tym jakiegoś wielkiego problemu. Jaki sprzet mamy, taki mamy, ale coś się na nim da rade pograć. Jeżeli natomiast chodzi o podróż gdzieś dalej np. Wrocław, to organizator musi zagwarantować nam sprzęt w postaci nagłośnienia(gitara, bas i wokal), oraz perkusje. Mile również widziany zwrot kosztów przyjazdu, chyba że chodzi o jakiś przegląd.

kusiak jest kolegą mojego starszego i sąsiadem zarazem, jak cos to moge pogadać:p

Teee... to nie jest głupie... bo wiadomo, w naszym kraju najbardziej liczą się znajomości Very Happy

To jak on jest twoim sąsiadem to skocz z filiżanką do niego po cukier, i zagadaj że przydała by się taka impreza, że kapele są i naprawdę dużo nie trzeba poświęcić aby takie coś się odbyła, a lud będzie szcześliwy Very Happy

No to była już u Kusiaka czy nie?
kiedy koncert w ratuszu?
a może na rynku?
przejdzcie sie kiedys przez plac i zobaczcie czy scene budują Smile

ale tak poważnie jak bedziecie jakis koncercik gdzies grali to dajcie znac -> po sesji moge wpasc

nie byłam u kusiaka, bo myśle, ze jak będzie coś konkretnego organizowanego, koncert, to moglibyście się dokleć tam, wtedy pogadam, ale poki co to nie słyszałam, żeby jakis sie koncert zapowiadał, jak będzie to sie pogada ,no problem

Chłopaki a ja wam życze powodzenia na koncercie w Żarowie.Pokażcie na co stać jeleniogórską kapelę.Trzymam za was kciuki i mam nadzieję że na forum ukaże się chociaż krótka wzmianka na temat tego wydarzenia.Zobaczycie!Będziecie najlepsi!

Wierzę w was!

Oficjalnie już wiadomo że w Żarowie bedzie pogo Razz

CZesc=]
NA forum wpisuje sie pierwszy raz...=]
FAjnie bylo by Was uslyszec w Grudziadzu=] Tylko ze Nie wiem gdzie sie zalatwia Koncerty :/=( Pozdrawiam papa=]

Gdzie koncert? W najbliższą sobotę po świętach GIP,Szatahniści z MOURNING,i gwiazda wieczoru BARAK zagrają w barze HALNY,i mam nadzieje że zawieje pożądnym rock&rollowym graniem,a zapas wina aromatyzowanego w sklepach wystarczy na cała imprezke Very Happy

Pamiętajcie że nie ma problemu z powrotem bo koło 11 jest autobus do Jeleniej.
Buziaczki i całuski urwiski Very Happy

no więc już po imprezie... i każdy kto wie jak się skończyła...
Jak ktoś zna jakieś szczegóły co do daleszgo grania tam, o co konkretnie poszło i o miejsce na próby to niech pisze Smile

No właśnie - o chuj chodziło z tą policją? Ja wiem tylko tyle ze tam wpadła, ale nic wiecej, bo mnie nie było... PISZTA Very Happy

Wersja żony szyefa baru Halny jest taka: Sąsiad zadzwonił na policje z pretensjami o zagłośną muzykę i bójki przed barem.Następnie do szefa z Halnego zadzwonił dzielnicowy z Karpacza.Policja tak naprawde nieinterweniowała.
Osobiście uważam że szefowa uznała że wiecej klientów niebedzie a siana zgarneła na tyle że niemusiała dale znosić katorgi jaką był ten koncert dla niej.
Może i lepiej sie stało bo publiczność podczas koncertu też niebyła zbyt zaangażowana w zabawę,a granie dla siedzącej publiczności to dla mnie ŻADNA przyjemność.Szef poleciał w chuja i niedał nam pokoi(po interwencji żony).